Kobiety kochają torebki, to niezaprzeczalny fakt! Wiadomo, że szafa pełna sukienek, kolejna butów i właśnie mnóstwo torebek to marzenie każdej pani. Dlaczego właśnie torebki? Chyba dlatego, że z tej naprawdę praktycznej i funkcjonalnej rzeczy można stworzyć prawdziwe dzieła sztuki. Nawet ta sama kreacja z inną torebką może okazać się wspaniałym powiewem świeżości. Nie ma chyba materiału, który nie został użyty do tworzenia torebek. Ciekawe jest też to, że wiele kobiet samodzielnie wytwarza swoje ulubione dodatki. Kiedy nowy nabytek poleży trochę w szafie i spowszednieje, można tchnąć w niego nowe życie dodając trochę charakteru. Inny pasek, nowe zapięcie jakaś kokardka i mamy zupełnie nową torebkę. Młode dziewczyny, czy dojrzałe kobiety zawsze znajdą coś co przypadnie im do gustu. Prawdopodobnie wszystko co można zarzucić na ramię czy wziąć do ręki może być torebką! Wypad za miasto na romantyczny piknik? Proszę bardzo – oto wiklinowa torba w formie koszyka. Impreza rockowa, czy koncert? Od czego są ćwieki i cekiny! Młodzieżowa domówka? Tysiące pomysłów na torebki z dżinsu. Od codziennego przenoszenia najpotrzebniejszych rzeczy po eleganckie torebki na wieczorowe wyjścia.
Od kiedy kobiety zaczęły cokolwiek przenosić od tego momentu rozpoczęło się torebkowe szaleństwo. Kształty, rozmiary, kolory, przeznaczenie – jest praktycznie nieskończony wybór. Pierwsze, historyczne torebki damskie były wytwarzane ze skóry i po dzień dzisiejszy to chyba klasyka, ale tylko głupiec nie doceniłby kobiecej inwencji. Zamsz, futerko, plastik – to normalne materiały. Czy jest obecnie jakiś kreator mody, który nie zagłębia się w tworzenie tych przecudnych dodatków? Niektóre dzieła pełnią wręcz rolę biżuterii. Mała czarna i kopertówka to chyba ikona kobiecości. Właśnie mnogość gatunków, rodzajów i producentów sprawia, że kobiety uwielbiają ten gadżet. Szminka, telefon, klucze czy dokumenty lepiej się czują w ich wnętrzu niż wypychając kieszenie, co nie tylko źle wygląda, ale może niszczyć ubranie. Co ciekawe torebka może pokazać nastrój w jakim jest obecnie jej właścicielka i dużo mówi o jej charakterze.
Tak modne w latach siedemdziesiątych listonoszki wracają w nowym stylu i można zauważyć, że coraz częściej goszczą na salonach. Logo znanego producenta też jest pożądanym dodatkiem. Wspomniane wcześniej własnoręczne przeróbki, czy wręcz wytwarzanie ukochanej torebki to doskonałą zabawa. Kawałki materiału, skóra, koraliki, gałganki, wełna i niczym nie ograniczona wyobraźnia otwiera drogę dla nowych kreatorek mody, bądź indywidualistek chcących wyrazić siebie i podkreślić swoją niezależność. Żadna kobieta nie czuje się komfortowo kiedy wystąpi w identycznej kreacji z inną panią. W przypadku torebek to praktycznie niemożliwe! Odpinamy pasek i mamy torebkę do ręki, przypinamy broszkę i już jest inna. Owszem to może zabawne, ale na rynku jest tylu różnych producentów, że na prawdę ciężko jest zdublować koleżankę.
Legendarne już rzeczy przenoszone w torebkach zmuszają ich wytwórców do wszelkiego rodzaju innowacji. Przegródki, zamki, a nawet podświetlanie to już norma. Fajnym rozwiązaniem są też torebki dwustronne, która po przełożeniu na drugą stronę staje się w kilka sekund inna. Kobiety nie lubią monotonii dlatego tak kochają torebki, które mogą zmieniać, wymieniać, pożyczać. Zazdroszczą i pożądają nowych, przebojowych, innowacyjnych. Masz ulubionego projektanta sukienek, ale uwielbiasz chodzić w spodniach – jego torebka załatwia problem. Od malutkich, dyskretnych, ledwie mieszczących telefon, po ogromne, pojemne i przepastne torby. Można włożyć niezbędne rzeczy i dopakować asekuracyjnie parasol, czy książkę. Żaden mężczyzna nie pomieści w swoich spodniach tego, co kobieta mieści w nawet malutkiej torebce. Poranne zakupy, wyjście do pracy i szybki lunch na mieście w tym samym stroju może być frustrujący, ale kiedy rano użyjemy przepastnej plecionej, do pracy weźmiemy skórzaną juchtową, a na obiad czarną zamszową, to sprawiamy, że nasz wygląd też się zmienia i czujemy się doskonale!
